top of page

Piwne Spa - czym to się je?

Udało Wam się zagospodarować weekend i jedziecie do Pragi? Ale co robić, kiedy nie chcecie się przepychać na moście Karola, dopychać po słynny zegar czy po prostu nie macie ochoty na tłumy?

W Pradze można świetnie spędzić czas i mieć chwilę prywatności.

Naszym fantastycznym odkryciem podczas ostatniego pobytu było Piwne Spa! Brzmi dziwnie? Nam też się tak na początku wydawało… Postanowiliśmy jednak trochę poczytać i spróbować. Ale o co w tym wszystkim chodzi?

W Pradze (i generalnie w całych Czechach) jest kilka miejsc organizujących taką rozrywkę. My postanowiliśmy skorzystać z najsłynniejszego Spa Beerland. W samej stolicy mają dwie lokalizacje – na ulicy Žitná w Nowym Mieście oraz bliżej Starego Maista na ulicy Rybná, wybraliśmy pierwszą. Teraz nadszedł czas na wybranie odpowiedniego pakietu. Stwierdziliśmy, że jak szaleć to szaleć i bierzemy rozszerzony!

Po przybyciu na miejsce zostajemy już na wstępie poczęstowani piwem. Przy recepcji oraz w każdym pomieszczeniu spa, znajdują się krany z piwem Krušovice – lager oraz ciemne. Kiedy nasze pomieszczenie jest gotowe udajemy się za sympatyczną Panią, do naszego „pokoju”. Tam dostajemy dokładne wskazówki co i jak, komplet ręczników, prześcieradeł oraz chodaki. Nic nie musimy ze sobą zabierać na taką wizytę. Po omówieniu wszystkich szczegółów Pani zamyka nasze drewniane drzwi na zasuwę i zostawia nas samych.

W pakiecie rozszerzonym dwie osoby dostają pokój na wyłączność na godzinę. Mają do swojej dyspozycji dębową, tysiąclitrową kadź z wirującym piwem – oczywiście roztwór nie zawiera alkoholu, jest to mieszanka słodów, drożdży oraz szyszek chmielu. W tej mieszance spędza się przyjemne 25 minut, podczas których można posilić się domowym chlebem oraz piwem prosto z kranu. Otrzymujemy jego nieograniczoną ilość. Następnie udajemy się do sauny w kształcie dębowej beczki z dodatkiem esencji chmielowych. Spędzamy w niej około 10 minut, by następnie ochłodzić się, polewając zimną wodą z tradycyjnych cebrzyków. Dla mniej odważnych pozostaje zwykły prysznic. Po zabiegach czas na zasłużony relaks w postaci leżakowania na sianie przy kominku. Słoma jest bardzo miękka i pięknie pachnie. Naprawdę odpręża!

Pakiet podstawowy wyróżnia się tym, że w pomieszczeniu nie ma sauny. Ceny za parę wahają się od 100 do 130 euro. Rezerwacji najprościej dokonać przez stronę internetową (jest również w wersji polskiej). Po wyborze wariantu oraz terminu dokonujemy płatności. Potwierdzenia przychodzi mailowo. Nam udało się zarezerwować termin na niedzielę (przedostatni wolny), a rezerwowaliśmy w sobotę rano, więc jeśli komuś zależy na tej atrakcji, to proponujemy dokonania rezerwacji z wyprzedzeniem.

You Might Also Like:
bottom of page